Get your dropdown menu: profilki

piątek, 3 stycznia 2014

COŚ z innej beczki... Podróż siłami natury przez Amerykę Południową

Postanowiłam dodać do bloga, cykl opowiadań, opowieści, informacji, ciekawostek zupełnie odbiegających od naszej działalności. Zatytułowałam je zwyczajnie "COŚ z innej beczki..."

Bohaterem pierwszego opowiadania jest Michał, jak sam mówi o sobie "nieuleczalnie chory na podróżowanie", a prywatnie mąż mojej kuzynki Ewelinki - to dzięki niej noszę tak piękne i niepowtarzalne imię :) 

Chciałabym Was troszeczkę zarazić chorobą Michała :) i zaprosić na jego stronę internetową 


znajdziecie tam szczegółowe informacje na temat wszystkich jego podróży. 

Szczególnie polecam relację z podróży Siłami natury - ta historia jest doskonałym dowodem na to, że marzenia się spełniają trzeba tylko nimi żyć! 

A oto nasz BOHATER w kilku odsłonach :)










Michał wyruszył w swoją podróż marzeń w styczniu 2013 roku i w ciągu niespełna 10 miesięcy przemierzył Amerykę Południową napędzany TYLKO silnikiem swoich własnych mięśni. W czasie podróżowania towarzyszyło mu wiele osób, ale tylko ONA była z Nim przez cały czas! Grażynka - to o Niej piszę
Kim jest tajemnicza Grażynka? Przeczytajcie sami :)

Ja się pytam?! Ile trzeba mieć determinacji, odwagi i jakim trzeba być Wariatem, by tego dokonać? Dowiecie się czytając całą relację -
 znajdziecie tam WIELE przepięknych zdjęć, filmy a przede wszystkim opis przeżyć i mnóstwo ciekawostek!

A na koniec ostatnie pytanie... jaką trzeba być żoną, by na to wszystko pozwolić i wypuścić męża w nieznane na 10 miesięcy :) ???? myślę, że równie Wariacką i cierpiącą na PODRÓŻOHOLICTWO - ot takie nowe słowo utworzyłam - może też przejdę do historii :)

Musicie to przeczytać! Naprawdę warto! 

a jeśli znacie kogoś kto cierpi na inną ciekawą chorobę piszcie do mnie - zamieszczę artykuł, by świat poznał ludzi pozytywnie zakręconych!

ps. Dzięki Ewelinka za zdjęcia! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz